Archiwa Kategorii: Around the Black Sea 2012

Turcja – Święta góra Ararat i jezioro Van

Wstaliśmy bardzo wcześnie jak na nasze standardy – około 6:30 Śniadanko w postaci 2 porcji żarcia liofilizowanego, kawa, herbata i pakowanie się/ Dzisiejszy cel – góra Ararat, pałac władcy i jezioro Van. Jesteśmy w Turcji pod górą Ararat 5136 m.n.p.m. Piękny pałac władcy.

Gruzja Tbiisi – Mscheta- Gori – Vardzia

Na przeciw domu naszej gospodyni znajduje się wspaniały park utrzymany w stylu angielskim oraz letni pałacyk arystokraty Aleksandra I, który był tłumaczem, lingwistą i dobrym przyjacielem Puszkina. Zwiedzamy pałacowe pokoje będąc w ubłoconych butach enduro, co dziwi naszą przewodniczkę i nas wprawia w pewne zakłopotanie – szczególnie …

Gruzja Shatili, Kachetia

Budzą nas promienie słońca na twarzy i szum potoku. Jest niesamowicie. Śniadanko, pakowanie motocykli i powrót do „cywilizacji”. Tym razem droga umyka szybciej pod kołami – trochę ja znamy, wiemy czego się spodziewać i jedziemy szybciej. Kończy sie to przecieciem opony i dętki przez ostry kamień w KTMe Jasia. Naprawa jednak …

Gruzja – Kazbek, Shatili

Wstajemy rano i wychodząc na taras niemal krzyczymy z radości! Po deszczu i chmurach nie zostało śladu – za to prosto w oczy bije oświetlony porannym słońcem, ośnieżony szczyt KAZBEK. Jemy pyszne śniadanko złożone z jajecznicy i placków z serem wewnątrz, odpinamy kufry i po raz pierwszy ruszamy w góry by dojechać do świątyni …

Kazbek

Dziś spaliśmy w miejscowości Kazbegi i moja fota jest z tarasu domu a w tle góra Kazbek i świątynia Trójcy Świętej gdzie po śniadaniu chcemy podjechać motocyklami.

Shatili

Dojechalismy do Shatili – kamienne miasto polozone samotnie w odleglych gorach. Droga to 100 km offroad po gorskich bezdrozach. Dziko i autentycznie – zadnej turystyki, sprzedawania pamiatek itp.

Rosja wita nas i żegna… deszczem

Przejechaliśmy ponad 750 km dobrymi drogami Rosji. W całym swoim życiu nie widziałem tylu policjantów co tego dnia na jednej drodze M29. Generalnie odnieśliśmy wrażenie, że jadąca razem spora grupa motocyklistów zniechęcała ich do zatrzymywania nas – ale zdarzył się wyjątek i wyprzedzanie na ciągłej linni zakończyło siw krótkimi …

Krym – c.d.

Dzień rozpoczeliśmy jazdą konną na krawędź urwiska Ai Petri, nie wszyscy umieli jeździć. Nauka trwała pięć minut, pociągnij w prawo to pójdzie w prawo, pociągniej w lewo to pójdzie w lewo, na końcu najważniejsze, pociągnij za dwie i się zatrzyma. Gazu dodajesz piętami. Konie same znały droge, przez sześć lat chodzą tą samą …

Krym – zwiedzanie ciekawych miejsc

Obudziliśmy sie skoro świt i poszliśmy pieszo do Pałacu Hanów w Bakczysaraj – jest to muzeum kultury tatarów Krymskich i jednocześnie dla nich święte miejsce dla narodu krymskotatarskiego. Robi wrażenie – zwłaszcza że cały czas trwają prace nad renowacją, a raczej odtworzeniem całego kompleksu pałacowego finansowane w dużej …

Dzien kolejny na Ukrainie – Przełamujemy stereotypy

Kolejny dzień zmagań na Ukrainie. Po przebyciu około 500 km od granicy, musieliśmy zrobić przegląd wszystkich motocykli – przy drodze. Niestety stan dróg dość mocno się pogorszył, więc należało poprzykręcać wszystkie śrubki bo zaczęliśmy gubić różne elementy motocykli 🙂 Po spotkaniu Tomka z kraterem wielkości małego …