Odpływamy z półwyspu Kalifornijskiego

Odpływamy z półwyspu Kalifornijskiego

Postanowiliśmy opuścić półwysep Kalifornijski, odpływając z La Paz do Mazatlán – miasto w zachodnim Meksyku, nad Oceanem Spokojnym naprzeciwko przylądka Cabo San Lucas na krańcu Półwyspu Kalifornijskiego, określane jako „Perła Pacyfiku” ze względu na piękne plaże. Niestety mimo iż dzień wcześniej zarezerwowaliśmy bilety i zarejestrowaliśmy się w kolejce, nazajutrz usłyszeliśmy że prom nie odpływa do Mazatlan, ale możemy popłynąć do Topolobampo, portowe miasto położone 450 km na północ od Zaplanowanego Mazatlan. Szybka decyzja i zakup biletów, kiedy będzie prom do zaplanowanego punktu nie wiemy, więc bez zbędnej zwłoki. Zresztą na piękne plaże „Perły Pacyfiku” zawitamy za dwa dni. Aby wydostać się z półwyspu na kontynentalny Meksyk niezbędnym było załatwić urzędowe formalności związane z wjazdem zarejestrowanego w Polsce motka. Tak jak pisałem wcześniej nie wymagano tego od nas kiedy poruszaliśmy się wzdłuż półwyspu. Prom miał wypłynąć o 14.00, my mieliśmy się pojawić 3 godziny wcześniej – ok. My dotrzymaliśmy słowa, ale muskularna platforma odbiła od brzegu o 16.00 :). Do Topolobampo dotarliśmy o 1.00. Ciemne miasto, pierwszy lepszy motel i zbieramy siły na jutrzejszą jazdę. Na promie poznaliśmy Anglika, Nicka, podróżującego samotnie, mocno podobną trasą do naszej lecz krótszą. Spotkaliśmy go potem jeszcze kilka razy. Jedzie KTM-em 690′ nieco przystosowanym w specjalizującej się w tym Angielskiej firmie.002003004008009010OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Trzeba się przygotować na wjazd na pokład, zabrać ze sobą co niezbędne i wartościowe, zrzucić motocyklowe ubrania i przytroczyć je do maszyny. Od momentu wypłynięcia nie ma szans abyś mógł podejść do motocykla wcześniej niż przed rozładunkiem.003005010OLYMPUS DIGITAL CAMERA011013017020023024026031032036044

Opublikuj komentarz

Będziemy wdzięczny za Twoją opinię. Poświęc chwilkę na komentarz i daj nam znać, co o tym myślisz.