Poranek w Dawson Creek

Poranek w Dawson Creek

Chłodny z oszronionymi dachami, leniwy poranek zaraz po śniadaniu (jajka i bekon – już od tygodnia) skierował nas przed monitory naszych podręcznych komunikatorów aby się zobaczyć i pogadać nieco z rodzinami. W Kanadzie w stanie British Columbia – tu gdzie jesteśmy 7.00 rano, w Olsztynie 16.00.
Fury stoją zziębnięte, więc niech odtajają kapinkę zanim wsiądziemy.DSC00398
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^DSC00397
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^DSC00399

2 Comments

  1. Fabiq
    10 września 2014 z 18:32

    nie zazdroszczę wam tej pogody, ale chyba czym dalej w trasie tym cieplej już będzie

    Odpowiedz »
  2. Wiewiórka
    10 września 2014 z 20:11

    A Ty Zwierzak jak zwykle musisz mnie małpować ;) - poza niemal ta sama. Ach jak Ty wczuwasz się w moją sytuację!! :D :*

    Odpowiedz »

Opublikuj komentarz

Będziemy wdzięczny za Twoją opinię. Poświęc chwilkę na komentarz i daj nam znać, co o tym myślisz.