Jasiu sprawdza interpretacje znaków na ziemi, morzu i niebie, przestudiował senniki i podręczniki dla początkujących wróżek, mimo to nie potrafi rozszyfrować znaku z nieba, który trafił centralnie na bak mojego motocykla podczas montażu kufrów aluminiowych.
Tak właśnie zdecydowałem że takie zamontuję na wyprawę. Te z tworzywa jak już doświadczył podczas upadku w Gruzji nasz kolega Sławek, potrafią być kłopotliwe, szczególnie po wyłamaniu z zaczepów. Absolutnie nie polecamy na szutry i bezdroża. Poza tym te aluminiowe montowane na stelażu podwyższaja bezpieczeństwo podróżnika działając jak gmole.
Hotel w Anchorage już zarezerwowaliśmy, Przemek jest w trakcie formalności związanych z ubezpieczeniem obowiązkowym „OC” na Kanadę i USA, tak więc wydaje się że wszystko idzie w dobrym kierunku.
To właśnie ten znak w całej krasie.
![IMG_20140516_130917[1]](http://przezkontynenty.com/wp-content/uploads/2014/05/IMG_20140516_1309171-1024x768.jpg)
Opublikuj komentarz