Czy ktoś precyzował, którą to Amerykę mamy odwiedzić, ja nie pamiętam!
Udało nam się znaleźć to co było naszym celem całkiem niedaleko, dlatego też załatwiliśmy sprawę to od ręki, i w ten sposób, wakacje bez spięcia, logistyki i przygotowań. Rodziny też jakby dużo szczęśliwsze przez miłe zaskoczenie:)
Zrobiliśmy małą przepierdzawkę w koło stodoły na, wydaje nam się, już uzbrojonych w to co trzeba motocyklach. Pogoda nas nie rozpieszczała bo zdążyliśmy na zaledwie dwu godzinnej przejażdżce zmoknąć i wyschnąć. Kto jeździ, wie że to norma w tego typu turystyce.
,ale chłopaki zmęczeni jak by faktycznie na druga stronę globu dotarli:)
Za to maszyny do takiej Ameryki odwróciły się dup…….