Niesamowite ciepło, nie do zniesienia kolejny dzień w dolinie śmierci.
Dziś dojedziemy do Las Vegas, a tu nie ma niestety internetu, trudno jakoś to zniesiemy:).
Na drodze spotkaliśmy foxika preriowego, bardzo cwany, jak to lisek, dostał od nas jabłko, zjadł ze smakiem. Jadąc, jak to nazwaliśmy do „świątyni szatana” zdumiewała nas silna wola i desperacja założycieli tej aglomeracji, a to ze względu na klimat tu panujący. Las Vegas – dziś najbardziej zaludnione miasto w amerykańskim stanie Nevada, w hrabstwie Clark. Na arenie międzynarodowej kojarzone jest przede wszystkim z grami hazardowymi, zakupami oraz wyszukanymi restauracjami. Las Vegas, które samo siebie określa mianem Światowej Stolicy Rozrywki, słynie z ogromnych kasyn i powiązanych z nimi atrakcji. Tolerancja dla różnych form rozrywki przypisała Las Vegas tytuł Miasta grzechu:). To się samo skrystalizowało, ponieważ ideą założycieli tej miejscówki było stworzyć przystanek na trudnej drodze dla podróżnych. Jeśli „trawelista” tu dotarł to należał mu się zasłużony odpoczynek. O tym w następnym wpisie.