Jesteśmy w San Francisco, poniżej fotki. Miasto urokliwe, klimatyczne (nieco Włoskie) zresztą założone przez Włoskich rybaków. Można zjeść świetne świeże owoce morza – polecamy.
Granica Kanada-USA, niestety z aparatem nie poszalejesz, inwigilacja jak w Big brother, nie chcieliśmy się narażać, wpiszą cie w kartotekę i ciagnie się za tobą jak zepsute powietrze w gaciach… Nocleg, a jutro pokażemy więcej”””
Kolejny dzień, Darek postanowił nam zorganizować poza miastem i podelektować się wszędobylską piękną naturą, nie protestowaliśmy:) Na takie przyjemności założyliśmy pół dnia, kolejną część na przygotowania do dalszej podróży, choćby mycie motków, które po zmarzniętej Alasce i zakurzonym wąwozie już w Kanadzie wyglądały …
Za sprawą Darka, kolegi z Kanady, zwiedziliśmy Vancouver na rowerach. Dzięki niemu zobaczyliśmy naprawdę dużo i za to niezmierne dzięki. Jesteśmy wdzięczni za przyjęcie i opiekę. Życzymy powodzenia i mamy nadzieje do zobaczenia w Polsce:)
Dojechaliśmy do Darka w Vancouver. Powitanie, logowanie, drobne prace w garażu. Jutro jedziemy zwiedzać miasto. ————————————————————————– ————————————————————————— …
Na przejeździe z Clinton do Vancouver zboczyliśmy z ustalonej trasy aby poupajać się widokami o których słyszeliśmy od kolegi Jasia, Darka z Vancouver z którym się jutro zobaczymy. 150 km po szutrach sprawiło że nie dojechaliśmy do stolicy Columbi Brytyjskiej (trzecie co do wielkości miasto w Kanadzie). W parku Edge Hills Provincial przeprawiliśmy …
Przejazd z Dawson Creek do Quesnel zakończył naszą wędrówkę po Koldylierach. Brrrrrr zimno było strasznie, ale mógłbym przejechać tą trasę jeszcze raz. Dziś jakby nieco cieplej nawet powyżej 10 stopni. No i ciągle piękne widoki.Słyszymy od Was że za mało zdjęć, więc dziś się postaraliśmy, nawet udało nam się miśka pstryknąć, …
Chłodny z oszronionymi dachami, leniwy poranek zaraz po śniadaniu (jajka i bekon – już od tygodnia) skierował nas przed monitory naszych podręcznych komunikatorów aby się zobaczyć i pogadać nieco z rodzinami. W Kanadzie w stanie British Columbia – tu gdzie jesteśmy 7.00 rano, w Olsztynie 16.00. Fury stoją zziębnięte, więc niech …
Kilka fotografii z tej pięknej krainy, każdy z nas wypowiedział się jednoznacznie – gdyby ktoś mnie spytał gdzie bym chciał mieszkać, odpowiedz brzmi, w KANADZIE. >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Z bizonem prawie piwo można wypić, uwierzcie, prawie głaskałem cwaniaka – chłopaka………. …